O rany, jest okropny, haha! (W tym przypadku to komplement, bo pająk wyszedł Ci bardzo realny ;)) moja siostra panicznie się boi pająków, jakby takiego zobaczyła, to chyba dostałaby zawału :P
Zachęcam do zostawiania miłego śladu po sobie w postaci komentarza oraz odwiedzanie facebook'a- https://www.facebook.com/bajkakornelii . Zostawi link do swojego bloga, a ja chetnie go odwiedzę ;)
Brr, świetnie wyszedł, ale nie znoszę pająków. xD Może szarpanie szczotką do zębów go ufutrzy nieco? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) no właśnie próbowałam i efekt był dziwny, haha :P
UsuńUch, aż mnie dreszcze przeszły...Ja dziękuję za pająki, takie efekt dla mnie i tak jest już wystarczający ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Spróbuj po upieczeniu dokleić np pociety sznurek naturalny na małe drobinki, poszukaj na yt SugarCharmShop, tam ma kilka patentow :)
OdpowiedzUsuńZupełnie moje kochane zwierzaki :) Też ostatnio kilka mniejszych zmajstrowałam ;) A co do futerka to wełna się u mnie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńO rany, jest okropny, haha! (W tym przypadku to komplement, bo pająk wyszedł Ci bardzo realny ;)) moja siostra panicznie się boi pająków, jakby takiego zobaczyła, to chyba dostałaby zawału :P
OdpowiedzUsuńMimo że pająki są fuuu, haha ;) Wyszedł naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuń